Użytkownik Thuy Pham zdołał oszukać YouTube. "Ostatnią piosenkę" z Miley Cyrus w roli głównej umieścił w filmie 360 stopni jako obraz pojawiający się na ekranie teoretycznie zupełnie innej produkcji. Na podglądzie wydaje się, że siedzimy w sali z wielkim ekranem, jednak w wideo możemy bez problemów obejrzeć film.
Jakość może nie jest powalająca, ale nie wszyscy potrzebują HD do szczęścia. Obracając ekranem, znajdziemy się w czymś w rodzaju studia tanecznego z trzema kobietami. W każdej chwili możemy jednak wrócić do interesującego nas filmu. To genialny sposób na ominięcie botów wyszukujących wszelkie podobieństwa między materiałami użytkowników a tymi chronionymi prawami autorskimi.
W ten sam sposób użytkownik ukrył wcześniej film "Słodkie zmartwienia". Ten jednak został już usunięty przez serwis. Była to chyba jednak kwestia donosu, a nie skuteczności antypirackiego oprogramowania - informuje qz.com.
Autor: Bartosz Nowak
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.