*Taksówkarz wiózł swojego klienta na trasie z Mysłowic na lotnisko w Pyrzowicach. *Najszybszą trasą S1 jest to nieco ponad 40 kilometrów. Kierowca najwyraźniej myślał, że trafił na nieświadomego turystę i jechał okrężnymi drogami przez okoliczne wioski. A licznik bił.
Jadę z Januszem biznesu na lotnisko i wiezie mnie przez chyba wszystkie możliwe znane mu kółka, żeby nabić kilometrów. Ciekawe, jaką zrobi minę, jak mu dam kartę firmową, bo mamy ryczałt na tę trasę – relacjonował swoją podróż jeden z użytkowników wykopu.
*Gdy przyszło do zapłaty, nieuczciwego kierowcę czekała niemiła niespodzianka. *Chociaż taksometr pokazał 167 złotych, a taksówkarz domagał się jeszcze zapłaty 5 złotych za parking, to klient wyciągnął jedynie kartę firmową. Kierowca nie chciał przyjąć tej formy zapłaty i dzwonił do swojej korporacji. Tam dowiedział się, że firma klienta ma podpisaną umowę i zapłata za trasę wynosi 120 złotych. Musiał jedynie spisać numer karty klienta.
Rynkowa cena za przejazd taksówką z Mysłowic na lotnisko w Pyrzowicach waha się od 100 do 130 złotych. Przeciętne ceny dla indywidualnych klientów w korporacji, którą jechał użytkownik wykopu znajdują się w górnej granicy tych widełek. Nie zmienia to faktu, że poprzez "objazdówkę" taksówkarz próbował naciągnąć go na kilkadziesiąt złotych. Do tego trzeba jeszcze doliczyć czas stracony na jazdę po wioskach.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.