Tatuaż w pracy zasadniczo nie jest już niczym dyskwalifikującym. Pracodawcy nie stawiają warunku, że pracownik nie może mieć takiej ozdoby – traktują to jako sprawę prywatną.
Dla firm nie jest to czynnik kluczowy. Dzisiaj szukamy kompetencji, a nie tego, czy ktoś ma wytatuowane rybkę albo słonika na łopatce” – mówi w wywiadzie dla agencji informacyjnej infoWire.pl Adrian Szymański z firmy HRK.
Oczywiście spore znaczenie ma to, gdzie tatuaż się znajduje. Jeśli jest ukryty pod ubraniem, nie ma rzecz jasna żadnego problemu. Tatuaże wykonane w bardzo widocznych miejscach, np. na twarzy, szyi czy dłoniach, mogą jednak być co najmniej zastanawiające. Niektórych, m.in. przedstawicieli starszego pokolenia, takie ozdoby często rażą, dlatego nie w każdym zawodzie spotkają się z akceptacją. Mowa tu głównie o pracy polegającej na bezpośrednim kontakcie z klientem. Podobnie nie w każdej branży podchodzi się do widocznych tatuaży z taką samą otwartością. Większy konserwatyzm widać np. w branży bankowej czy prawniczej. Z drugiej strony zdarza się też tak, że tatuaż może pomóc w dostaniu pracy – w pewnych firmach jest mile widziany.
Są branże, w których szuka się osobowości, unikalnych cech w człowieku. Tatuaż bardzo często w jakiś sposób je wyraża. Dotyczy to wszystkich branży kreatywnych albo nastawionych na współpracę z młodą generacją – zauważa ekspert.
Istotne jest także to, co przedstawia ozdoba. Nie wszystkie tatuaże są bowiem odbierane pozytywnie lub neutralnie. Te przedstawiające np. nóż, pistolet czy pajęczynę zwykle wywołują skojarzenia negatywne. Dlatego jeżeli decydujemy się na wykonanie takiego tatuażu, a nie chcemy mieć ewentualnych problemów w pracy, warto zrobić go w miejscu, które w razie potrzeby jest łatwo zasłonić.
Coraz częściej do gabinetów medycyny estetycznej zgłaszają się pacjenci, którzy nie mogą znaleźć pracy zgodnej ze swoimi kwalifikacjami, doświadczeniem, wykształceniem, ponieważ mają tatuaże w widocznych miejscach– stwierdza dr n. med. Joanna Kuschill-Dziurda, lekarz medycyny estetycznej, alergolog, założycielka klinik Medestetis.
Usuwanie tatuażu odbywa się za pomocą lasera. Barwnik jest rozbijany na bardzo drobne cząsteczki, wchłaniany przez komórki żerne – makrofagi, a następnie wydalany z organizmu. Jeśli skóra została posmarowana wcześniej środkiem znieczulającym, zabieg jest bezbolesny. Aby całkowicie usunąć ozdobę, trzeba go kilkukrotnie powtarzać, co mniej więcej 6–8 tygodni.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.