Nie będzie już "trójek" w sklepach Lidla. Ale z półek znikną nie tylko jajka oznaczone tą liczbą, ale także wszelkiego rodzaju produkty, które mogłyby je zawierać. Dla klientów sieci oznaczać to może nieco wyższe ceny tych produktów. Jaja z chowu klatkowego stanowią bowiem prawie 90 proc. wszystkich jaj w sklepach w Polsce z jednego powodu: są najtańsze.
Lidl nie jest pierwszą firmą, która zrobiła taki krok. Ale z pewnością największą. Wcześniej z jajek z chowu klatkowego zrezygnowała sieć sklepów Aldi, a także firmy cateringowe Sodexo i Compass Group - informuje TVN.
Dlaczego firmy rezygnują z jajek z chowu klatkowego? Przede wszystkim jest to tortura dla zwierząt, które trzymane są w koszmarnych warunkach. Kury nie mają miejsca, żeby się poruszyć. Do tego są okaleczane, pozbawia się ich pazurów i części dzioba, żeby nie mogły zrobić sobie krzywdy.
Ze względu na znaczenie na rynku, decyzja sieci ma charakter absolutnie przełomowy w Polsce. Warto zaznaczyć, że dotyczy to również jajek używanych w produktach pod marką własną - komentuje Paweł Rawicki ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.