Firmy, w porozumieniu z Komisją Europejską, zdecydowały się na poważne kroki w tej kwestii. Jak podaje "The Guardian", przedstawiciele Facebooka, Twittera, YouTube i Microsofta zapowiedzieli, że na ich stronach nie ma miejsca dla mowy nienawiści. Dlatego zobowiązali się do usuwania jakichkolwiek jej przejawów w ciągu maksymalnie 24 godzin.
Cele takiego porozumienia przedstawiła Vera Jourova. Unijna komisarz do spraw sprawiedliwości, konsumentów i równouprawnienia płci uważa, że media społecznościowe są często wykorzystywane przez grupy terrorystyczne do radykalizowania młodych ludzi. Za ich pośrednictwem pojawia się też wiele treści rasistowskich i namawiających do dalszego szerzenia przemocy oraz nienawiści.
*Do sprawy odniosła się Monika Bickert z Facebooka. *Według niej w tym serwisie nie ma miejsca na mowę nienawiści. Podobne zdanie ma Karen White z Twittera. Jednak - jak dodaje, między wolnością słowa a mową nawołującą do nienawiści jest wyraźna granica.
Autor: Krzysztof Narewski
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.