*Z powodu suszy najbardziej cierpią mieszkańcy *Jak czytamy na tvnMeteo, obywatele Palau mają dostęp do wody tylko przez trzy godziny dziennie, a mieszkańcy rejonu Koror nawet krócej. Z powodu jej niedoboru zajęcia w szkołach szybciej się kończą, a w sklepach zaczyna brakować wody butelkowej.
Nie ma słów, żeby opisać nasz codzienny poziom stresu i niepokój o brak wody. Każdego ranka walczymy, żeby jakoś się umyć, zjeść śniadanie i przeżyć dzień z ograniczoną ilością wody, jaką mamy do dyspozycji - czytamy w tvnMeteo wypowiedź Rolyndy Jonathan, mieszkanki Palau i matki dwójki dzieci.
Jeżeli nie nastąpi zmiana pogody, najdalej za trzy tygodnie zupełnie zabraknie wody pitnej. Po poniedziałkowym spotkaniu prezydenta Tommy’ego Remengesaua z rządem i komitetem ds. zarządzania kryzysowego ukazał się specjalny raport informujący o kryzysowej sytuacji. Władze zaapelowały już o udostępnienie wody do Japonii i Tajwanu. Pomocy ma udzielić także armia USA.
Za ocieplenie na środkowym Pacyfiku odpowiada El Nino. Amerykańska Narodowa Służba Oceaniczna i Meteorologiczna (NOAA) poinformowała, że temperatury będą wyższe niż zazwyczaj, a upały w tym regionie będą trwać najkrócej do drugiej połowy tego roku.
Nie przegap
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.