Bojownicy próbowali przeprowadzić atak bronią chemiczną. Chcieli w ten sposób udaremnić działania armii syryjskiej. Brak doświadczenia sprawił, że doszło do tragedii.
Informację o zdarzeniu podało rosyjskie ministerstwo obrony. Do nieudanego ataku doszło w mieście Saraqeb, które znajduje się na ważnym skrzyżowaniu autostrad w prowincji Idlib w Syrii.
Chcąc udaremnić działania syryjskich sił rządowych terroryści próbowali użyć broni chemicznej. Postanowili zdetonować materiały wybuchowe wraz ze zbiornikami wypełnionymi toksycznymi chemikaliami. Ich atak był bezskuteczny.
Terroryści nie wiedzieli jak postępować z tak toksycznymi substancjami. W wyniku ich nieostrożnych działań jeden ze zbiorników zaczął przeciekać, powodując straty wśród samych atakujących.
Bojownicy zostali dotkliwie poparzeni i zatruci. Nie wiadomo dokładnie ile jest ofiar, mówi się, że w akcji brało udział 12 bojowników.
Seria starć między siłami tureckimi i syryjskimi spowodowała w ostatnich tygodniach liczne straty po obu stronach. Z powodu walk w Idlib, około milion ludzi musiało opuścić swoje domy. Według ONZ jest to największy kryzys humanitarny w trwającej od dziewięciu lat wojnie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.