Obrońca PSG i jego rodzina opuścili francuską stolicę na początku tygodnia. Państwo Silva uznali, że bezpieczniejsi będą w Brazylii, gdzie jest o wiele mniej przypadków zachorowań - niecałe 700, podczas gdy w kilkukrotnie mniej ludnej Francji prawie 11 tysięcy.
Żona Thiago Silvy, modelka Isabelle Silva, na swoim profilu na Instagramie tak tłumaczyła decyzję o wyjeździe:
Sytuacja w Paryżu jest naprawdę smutna. Zamierzałam robić zapasy, jednak w sklepach nie byłam w stanie niczego dostać. Postanowiliśmy znaleźć połączenie lotnicze i wrócić do Brazylii, ponieważ tutaj wciąż mogę normalnie robić zakupy - powiedziała. - Poza tym łatwiej jest nam zajmować się dziećmi, mamy większy dom oraz basen.
Członkowie rodziny piłkarza nie mają objawów koronawirusa, jednak zgodnie z zaleceniami brazylijskiego ministra zdrowia wszyscy poddają się dobrowolnej siedmiodniowej izolacji.
Stoper PSG i jego żona nie powinni mieć problemów z powrotem do Francji, jako że w ubiegłym roku oboje otrzymali francuskie obywatelstwo. Problemy może mieć za to Neymar, który podobnie jak jego rodak wyjechał do Brazylii za zgodą klubu.
Zobacz także: Koronawirus. Mistrzostwa Europy przełożone! "Nikt nie jest w stanie przewidzieć kiedy piłkarze wybiegną na boiska"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.