Nienawidzą Zachodu przede wszystkim dlatego, że jest niewierzący. Nie chcemy uznać Allaha za jedynego boga, a czcząc innych bogów bluźnimy. Wymyślamy kłamstwa o jego prorokach i posłańcach, a nawet oddajemy się różnym diabelskim praktykom. Podobnie traktowani są przez nich ateiści, których brak wiary w istnienie pana i stwórcy jest wystarczający, by zadawać śmierć.
Nasze liberalne społeczeństwa zezwalają na rzeczy, których Allah zakazał, a zabraniają tych, które nakazał. „Prawa gejów”, rozpowszechnienie alkoholu, narkotyków, cudzołóstwa, hazardu i lichwy to rozpusta i wypaczone liberalne wartości, którymi Zachód zaraża innych. Dlatego też Islamiści postawili sobie za cel zwalczenie tych wpływów i ochrona ludzkości przed pomylonymi koncepcjami i dewianckim stylem życia.
ISIS chce się zemścić za zbrodnie przeciwko islamowi i muzułmanom. Wojna jest karą za ataki na ich religię, wyśmiewanie ich wiary, obrażanie proroków Allaha – Noego, Abrahama, Mojżesza, Jezusa i Mohameta – palenie Koranu, potępianie prawa szariatu, a także najazdy na ich kraj. Ich zemsta jednak nie będzie toczyć się przy użyciu sloganów i plakatów, ale nożami i kulami. Informacje te pochodzą z magazynu terrorystycznego „Dabiq”, wydawanego przez Państwo Islamskie.
ISIS nigdy nie zamierza zaniechać wojny przeciwko ludziom Zachodu. Nie przestaną nas nienawidzić i nie przestaną z nami walczyć dopóki nie przyjmiemy Islamu. Jest to przerażające, ale właśnie tak kraje europejskie i USA odbierane są przez członków Państwa Islamskiego. Nic więc nie wskazuje na to, że zamachy takie jak ten w Manchesterze w końcu się skończą - informuje mirror.co.uk.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.