Skakanie to alternatywa dla chodzenia i biegania. Skacząc, zużywamy o 24 proc. więcej energii, niż biegając. Wszystko dlatego, że podczas skoków siła potrzebna do wybicia się pochodzi w głównej mierze z mięśni pośladkowych i kości bioder, a nie, jak w przypadku biegu lub chodu, o wiele mniejszej kostki i mięśni łydki - informuje "Daily Mail".
To dlatego z wiekiem przestajemy skakać na skakance. Podświadomie uczymy się jak najefektywniej wykorzystywać zasoby energii i dlatego unikamy tych czynności, które powodują jej dużą stratę. Dzieci nie mają takiego doświadczenia. Dlatego chętnie skaczą zamiast chodzić i niekoniecznie robią to dla zabawy, ale właśnie z niewiedzy.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.