Nawet 11% światowej populacji ma jakieś uzależnienie technologiczne - podaje metro.co.uk. Jednym z nich jest bez wątpienia Facebook. Okazuje się, że jest to bardziej poważne niż mogłoby się wydawać. Ostatnie badania wykazały, że reakcja mózgu na powiadomienia z Facebooka jest podobna do tej, jakie narkomani mają na myśl o kokainie.
W mózgu mamy - w uproszczeniu - system napędowy oraz hamulcowy. U osób uzależnionych od narkotyków pierwszy jest niezwykle mocno aktywny, podczas gdy drugi - całkowicie niesprawny. Można to porównać do samochodu, w którym pedał gazu wciśnięty jest do końca, a hamulec nie działa.
*Użytkownicy Facebooka bardzo szybko reagują na związane z nim symbole. * Szybciej niż na jakiekolwiek inne. Równoznaczne jest to z dużą aktywnością systemu "napędowego" - mózg reaguje na te same bodźce, co u uzależnionych od kokainy. Tak wynika z badań przeprowadzonych przez prof. Ofira Turela na Uniwersytecie Stanowym w Kalifornii. Badani mieli reagować na znaki drogowe i symbole z Facebooka. Reakcja na te drugie była oczywiście znacznie szybsza. Na szczęście badania wykazały również, że "układ hamulcowy" w mózgu u nikogo nie wykazywał oznak braku sprawności.
To dobra wiadomość, ponieważ oznacza, że zachowanie to można skorygować odpowiednią terapią. Wydaje nam się, że uzależnienie w tym przypadku wynika z małej motywacji do kontrolowania swojego zachowania, ponieważ nadużywanie technologii prowadzi do łagodnych konsekwencji społecznych i osobistych. Nie da się tego porównać z konsekwencjami nadużywania szkodliwych substancji - powiedział Turel.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.