Trafił prosto w twarz krewnej. Posiadacz drona stwierdził, że rodzinny zjazd w Stanach Zjednoczonych jest idealną okazją, żeby w niekonwencjonalny sposób zrobić wspólne zdjęcie.
Myśleli, że wszystko przebiega zgodnie z planem. Członkowie rodziny uśmiechali się do aparatu, kiedy dron leciał w ich kierunku. Nie zorientowali się, że właściciel maszyny stracił nad nią kontrolę.
W ostatniej chwili zasłoniła twarz rękami. Dron pechowo trafił w głowę jednej z pozujących kobiet, która za późno zaczęła się uchylać. Wydawała się jednak bardziej zdziwiona niż obolała, więc prawdopodobnie nic poważnego jej się nie stało.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.