Zainteresowanie budzi już pierwsze zdanie - "Zatrudnię: Jaśnie Wielmożnego Pana Kierowcę". Dalej jest tylko lepiej. Przyszły pracodawca obiecuje dużo wolnego (we wszystkie weekendy oraz święta kościelne nakazane i nienakazane), ma też propozycję dla palaczy. "Palisz papierosy - to nie grzech, i może też nie wstyd, ale niezdrowo dla Ciebie i mojego auta. Pal tak, aby nie zasmrodzić wnętrza mojego pięknego i pachnącego auta" - zaznacza.
*Nie każdy może się jednak ubiegać o stanowisko. *"Żadnych "brzuchatych dziadków" powyżej 55 lat i "małolatów” poniżej 20 lat. Masz skończone 55 lat - NIE DZWOŃ, tylko bujaj się w ciepłych kapciach na fotelu, i wieczorami słuchaj Apelu Jasnogórskiego w Radio Maryja i ewentualnie baw wnuki" - radzi przyszły pracodawca. I dodaje, że nie chce też "cwaniaczków, łobuzów, pajaców, kombinatorów, leniuchów, niedołęgów i nieudaczników".
Właściciel firmy ma też apel do "Jaśnie Wielmożnego Pana kandydata". "Proszę dobrze przeczytać ogłoszenie i dobrze zastanowić się, zanim zadzwonisz. I nie stawiać wygórowanych żądań i pamiętać, że mieszkamy i żyjemy w Polsce, a nie jeszcze w Europie" - pisze.
Portal Dzień Dobry Włocławek skontatował się z autorem ogłoszenia. Właściciel firmy tłumaczy, że taka forma oferty wzięła się z desperacji - jak wyjaśnia, często ma doczynienia z pracownikami, których oczekiwania finansowe nie odpowiadają umiejętnościom, mylą Chełmno z Chełmem i robią szkody. Jak zastrzega, ogłoszenie nie jest napisane "dla jaj".
*Choć większość osób ogłoszenie rozbawiło, nie brakuje też komentarzy oskarżających autora o dyskryminację i zachęcanie do oszustwa. *Nie każdemu podoba się również jego ton.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.