Front burzowy nad centralnymi stanami USA uderzył ponownie. Mieszkańcy Dallas i pobliskich miejscowości są najbardziej poszkodowani. W ostatnich dniach seria tornad zabiła 14 osób. Teraz w nocy z 26 na 27 grudnia zginęło 8 kolejnych.
Wichura zepchnęła auta z autostrady i zniszczyła domy. Ucierpiał też jeden blok mieszkalny. Na przedmieściach Dallas silny wiatr podniusł i rzucił o ziemie zaparkowany samochód mieszkalny. 50 tys. osób nie ma prądu - informuje "New York Times".
*Pięć osób zginęło na autostradzie I-30 * Podmuch wiatru zrzucił ich pojazdy z wiaduktu na poniższą drogę. Wiele osób jest rannych. Ściąganie aut i ratowanie zakleszczonych we wrakach trwało całą noc. Strażacy boją się, że towarzyszące tornadom silne ulewy doprowadzą do lokalnych podtopień i powodzi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.