Osiemnastolatek stracił panowanie nad pojazdem. Według ustaleń policji młody kierowca podczas wyprzedzania wypadł z drogi, wjechał do rowu i uderzył w drzewo - podaje serwis jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl. Jedna z pasażerek zginęła na miejscu.
Oplem corsą podróżowały cztery osoby. Wszystkie miały od 16 do 19 lat - trzech mężczyzn i jedna dziewczyna. Najciężej ranna była najmłodsza z pasażerek - 16-letnia Wiktoria. Mimo reanimacji nie udało się jej uratować.
Pojazd stanął w płomieniach. Pasażerowie - prócz ofiary - wydostali się z samochodu o własnych siłach - informuje fakt.pl. Dwójka z poszkodowanych trafiła do szpitala w Raciborzu. Jedną osobę przewieziono karetką do lecznicy w Rybniku.
Policja sprawdza przyczyny wypadku. Na razie nie ustalono, czy kierowca wpadł w poślizg, czy jechał zbyt szybko. Wiadomo, że 18-latek miał prawo jazdy od niedawna. W chwili wypadku był trzeźwy.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.