Do zdarzenia doszło w kompleksie basenowym w Moskwie, na przyjęciu urodzinowym rosyjskiej influencerki. 29-letnia Ekaterina Didenko chciała zaimponować swoim gościom i wrzuciła suchy lód do basenu. Doprowadziła do śmierci i poparzenia kilku osób.
Ekaterina obchodząca urodziny chciała wykonać specjalny „pokaz pary”. Z tej okazji, wraz z mężem, wrzuciła do basenu aż 25 kilogramów suchego lodu. W wyniku reakcji zaczęła uwalniać się duża ilość dwutlenku węgla, która otruła gości.
Osoby stojące najbliżej basenu doznały także oparzeń chemicznych. Dwie z nich zginęły na miejscu, mimo prób resuscytacji, nie udało się ich odratować.
Kilka godzin później w szpitalu zmarł także mąż Ekateriny, 32-letni Valentin. Sama Ekaterina była początkowo uznana za zmarłą, ale okazało się, że przeżyła. Na swoim Instagramie opowiedziała o tragicznych wydarzeniach.
Żyję, jestem za drzwiami oddziału intensywnej terapii. Nie wiem kto umarł…
Suchy lód jest zamrożonym dwutlenkiem węgla i wytwarza dużą ilość pary po zanurzeniu w wodzie. Opary, które się wtedy wydzielają mogą być niebezpieczne dla człowieka, szczególnie jeśli pomieszczenie jest źle wentylowane.
Ekaterina jest popularną blogerką na Instagramie, z milionem obserwujących. Na swoim profilu udziela porad farmaceutycznych, a także opowiada o domowych sposobach na leczenie. W kilku filmach zdarzyło jej się już eksperymentować z chemikaliami.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.