"Egzorcyści" pochodzą z Korei Południowej. Policja w Niemczech aresztowała 44-letnią kobietę, jej 21-letniego syna i 19-letnią córkę. Według najnowszych doniesień niemieckich mediów oprawcy byli spokrewnieni z ofiarą.
Kobieta, która zginęła, miała być opętana przez demony. Przez kilka godzin była bestialsko torturowana. Przywiązaną do łóżka ofiarę duszono oraz bito w brzuch i piersi. Całej tragedii przyglądał się 15-letni syn zamordowanej, który jest również podejrzany o udział w zbrodni.
Zabita miała 41 lat. Policja nie ustaliła jeszcze, czy dobrowolnie poddawała się brutalnej procedurze - podaje agencja Deutsche Presse-Agentur.
"Egzorcyści" z Korei przyjechali do Niemiec kilka tygodni temu. Wynajmowali dom pod Frankfurtem. Policja znalazła tam zawiniętą w plastikową folię inną ofiarę egzorcyzmów. Ciężko ranną, w stanie hipotermii i odwodnienia, udało się jednak uratować.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.