Do wypadku doszło w środę po południu. Kierowca toyoty na prostym odcinku nagle zjechał z drogi i uderzył w drzewo.
Pojazdem kierowała 38-letnia kobieta, która w wypadku złamała rękę. Jedno z jej dzieci zostało zabrane przez śmigłowiec LPR do szpitala, po drugie przyjechała karetka. Nie udało się uratować jej 44-letniego męża i 7-letniej córki.
Wypadek w Jeziorkach. Ojciec i córka nie żyją
Na miejscu działały trzy zespoły ratownictwa medycznego, pięć zastępów straży pożarnej i szesnastu ratowników. Jak donosi lokalny portal CMG24, rodzinę trzeba było wydostać ze zmiażdżonego samochodu z użyciem specjalistycznego sprzętu. Auto zaczęło się palić.
Po wypadku wyznaczono objazd przez Goryszewo, Gębice, Łąkie i Jeziorki. Utrudnienia na trasie powinny dobiegać końca.
Czytaj też: Stary Dwór. Wypadek na DK 51, osiem osób rannych
Kolizja z udziałem ciężarówek na A4. Spore utrudnienia
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl