Ciała rodziców i dziewczyny znalazła druga, 18-letnia córka. Kiedy zobaczyła, co się stało, wezwała policję. Ciała wydobyła jednak dopiero straż pożarna. Okazało się, że ciężar przechowywanych przez lata na piętrze niewielkiego mieszkania ubrań spowodował zerwanie podłogi. Sąsiedzi nie byli zaskoczeni makabryczną śmiercią - o zbieractwie rodziny wiedzieli od dawna.
Kiedy spojrzało się na ich balkon, widać było stosy ubrań i piętrzące się po sam sufit pudła - powiedział jeden z nich, cytowany przez "Daily Mail".
Według policji z Costa del Sol pochodzące z Maroka małżeństwo mogło cierpieć na chorobę psychiczną. Jedną z hipotez jest zespół Diogenesa. To zaburzenie osobowości, które objawia się zaniedbywaniem higieny osobistej i porządku w mieszkaniu. Towarzyszy mu też niekontrolowane zbieractwo.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.