21-latka wybuchła płaczem podczas rozprawy w południowokoreańskim sądzie. Łyżwiarka opowiadała o nękaniu, jakie spotykało ją ze strony trenera. Cho Jae Beo miał regularnie bić i wyzywać zawodniczkę od czasu, gdy miała 7 lat.
Raz uderzył mnie kijem hokejowym i połamał mi palce - opowiadała Shim Suk-hee, połykając łzy.
Łyżwiarka przyznała też, że zdarzyło jej się bać o własne życie. Tuż przed Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi w Pjongjangu członek sztabu szkoleniowego miał bardzo dotkliwie uderzyć i kopnąć ją w głowę. Mimo wszystko 21-latka wzięła udział w zawodach - podaje tag24.de.
Po pierwszym procesie trenera skazano na 10 miesięcy więzienia. Mężczyzna złożył jednak odwołanie. Przed sądem zeznał, że znęcał się nad podopieczną, "by poprawić jej wyniki". W 2014 roku Shim Suk-hee zdobyła złoty medal olimpijski w sztafecie na 3 tys. metrów, wywalczyła też srebro na 1500 m i brąz na 1000 m.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.