Wydłużenie weekendów o jeden dzień miałoby ogromny wpływ na środowisko. Ekonomiści są przekonani, że ta niewielka zmiana mogłaby przyczynić się do tego, by gospodarka była zdecydowanie bardziej ekologiczna. Jeden dzień mniej w pracy, nawet kosztem wydłużenia aktywności w pozostałe dni, oznaczałby również ogromne oszczędności - informuje "Independent".
Dowodów potwierdzających tezę nie brakuje. W stanie Utah w USA w 2007 roku pracownikom administracji wyeliminowano piątki z pracującego tygodnia. W ciągu 10 pierwszych miesięcy zaoszczędzono dzięki temu prawie 2 mln dolarów na kosztach energii: zużyto mniej światła, klimatyzacji, komputerów i innych maszyn. Ponadto dzięki temu każdego roku 12 tys. ton dwutlenku węgla mniej trafiało do atmosfery, ponieważ ludzie nie musieli jechać do biur. Niestety, pomysł porzucono w 2011 r.
Dłuższy odpoczynek miałby również pozytywny wpływ na pracowników. Próba zmniejszenia dni pracy w 2015 roku w Szwecji przyczyniła się do mniejszej ilości zachorowań wśród pracowników oraz większej produktywności.
Autor: Bartosz Nowak
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.