Trzylatek oglądał noworoczne fajerwerki, stojąc na balkonie. W pewnym momencie nieznany sprawca otworzył ogień. Chłopiec został trafiony w głowę - donosi "Kaukaskij Uzel".
Dziecko natychmiast przewieziono do szpitala. Po kilku dniach zmarło, nie odzyskawszy przytomności. Rodzina trzylatka twierdzi, że w placówce nie podjęto próby wydobycia kuli z głowy pacjenta.
Pomimo wszystkich wysiłków lekarzy dziecko nie mogło zostać uratowane. Kula dotknęła najważniejszych struktur mózgu, nie dało się uratować jego życia - poinformowała Zalina Murtazaliewa, przedstawicielka dagestańskiego ministerstwa zdrowia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.