*Policja z hrabstwa San Bernardino zatrzymała parę rodziców, którzy wychowywali swoje dzieci w karygodnych warunkach. * Mieszkali w miejscu przypominającym wysypisko śmieci. Nastolatkowie w wieku 11, 13 i 14 lat musieli spać w prostokątnym pudle przez cztery lata.
*Okrutni rodzice wpadli po rutynowej kontroli. *Urzędnicy sprawdzali obszar parku narodowego Joshua Tree. Na miejscu znaleźli przyczepę kempingową, która wyglądała na opuszczoną. Obok znajdowało się prostokątne pudło zrobione ze sklejki. "Mieszkanie" nastolatków miało 6 metrów długości, 3 metry szerokości i było wysokie na niecałe 1,5 metra - informuje ABC News.
*Kalifornijska policja wprost nazywa dzieci ofiarami. *Rodzice nie zapewniali im odpowiedniej ilości żywności, a warunki panujące w miejscu ich pobytu były niebezpieczne. Nieruchomość nie miała dostępu ani do prądu, ani do bieżącej wody. Obok przyczepy znajdowało się kilka dużych dziur i kopców. Były wypełnione śmieciami i służyły za toaletę.
Mona Kirk i Daniel Panico trafili do więzienia. Postawiono im zarzut umyślnego okrucieństwa wobec dzieci. Ich podopieczni trafili do sądowej placówki zajmującej się opieką nad dziećmi. Kaucja za wypuszczenie 51-letniej kobiety i 73-letniego mężczyzny wynosi 100 tys. dolarów.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.