Zima odpuści, ale do lata będzie jeszcze daleka droga. Jeśli planujecie wyjazd w góry, w okolicach Zakopanego temperatura między 29 kwietnia a 7 maja wahać się będzie od 11 do 15 st. C. Do tego zapowiadane są zachmurzenia i opady. Będzie to weekend w mieście, zamiast na szlaku.
Lepsze wieści płyną dla planujących wypad nad Bałtyk. W Trójmieście i okolicach temperatury oscylować będą w okolicach 16 - 17 st. C, ale już 2 maja zrobi się słonecznie i cieplej.
Strzał w 10-kę to wyjazd na Dolny Śląsk. Jeżeli chcecie się rozgrzać po tym nawrocie zimy, wybierajcie wypad w rejon Wrocławia, Zielonej Góry czy Legnicy. Właściwie już w niedzielę 30 kwietnia temperatura dojdzie do 20 st. C i przez kolejny tydzień spadać nie powinna. Zachmurzenia i opady mogą być najwyżej przelotne.
Tegoroczna majówka dla sprytnych może być rekordowo długa. Dni wolne ustawowo, 1. i 3. maja, wypadają w poniedziałek i środę. Wystarczy zatem dzień urlopu wzięty na 2 maja, by cieszyć się 5-dniowym weekendem. Jeśli ktoś da nam jeszcze urlop 4. i 5. maja, to będziemy odpoczywać od pracy nawet 9 dni: od soboty 29 kwietnia do niedzieli 7 maja. Powodzenia!
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.