Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Dagmara Smykla-Jakubiak
Dagmara Smykla-Jakubiak | 

Turcja oskarża Kurdów o ataki. "Złamali rozejm 14 razy"

52

Turcja twierdzi, że Kurdowie od czwartku przeprowadzili 14 ataków na jej wojsko. Jednocześnie zapewnia, że tureckie siły zbrojne w pełni przestrzegają zawieszenia broni. Agencje prasowe informują jednak o nasilających się atakach ze strony Turcji i jej sprzymierzeńców.

Syryjskie miasto Ras al-Ain bombardowane przez wojska tureckie.
Syryjskie miasto Ras al-Ain bombardowane przez wojska tureckie. (Getty Images, Burak Kara)

Porozumienie nie przetrwało nawet kilku godzin. Ministerstwo obrony Turcji oskarżyło oddziały Kurdów o wielokrotne złamanie rozejmu. Turecki minister poinformował, że przeciwnicy przeprowadzili 14 ataków na jego wojsko. Dwanaście ataków miało mieć miejsce w Ras al-Ain w północno-wschodniej Syrii, jeden w Tal Abyad, a ostatni w regionie Tal Tamr.

Tureckie siły zbrojne w pełni przestrzegają porozumienia osiągniętego ze Stanami Zjednoczonymi - twierdzi minister obrony Hulusi Akar, którego cytuje agencja Reutera.

Kurdowie mieli użyć m.in. rakiet. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zapowiedział że jego wojska wznowią "Operację Źródło Pokoju", jeśli umowa o tzw. bezpiecznej strefie nie będzie przestrzegana. W jej ramach siły kurdyjskie muszą wycofać się z pasa granicznego rozciągającego się na długości 32 kilometrów, torując drogę do tego terytorium.

Zobacz także: Zobacz też: Potężne uderzenie. Nagranie z linii frontu nie pozostawia złudzeń

Doniesienia mediów z Syrii nie pokrywają się z wersją Turcji. Według francuskiej agencji AFP Turcja wznowiła ataki kilka godzin po ogłoszeniu zawieszenia broni. Jeden z nalotów miał miejsce w momencie, gdy konwój 200 ciężarówek zmierzał w kierunku Ras al-Ain, żeby ewakuować uwięzioną w tym mieście ludność cywilną.

Pięciu cywilów zginęło w nalotach na wioskę Bab al-Kheir, na wschód od Ras al-Ain - powiedział Rami Abdel Rahman, przewodniczący Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka.

Porozumienie o zawieszeniu broni zostało przyjęte w czwartek. Na jego mocy wszystkie operacje wojskowe mają zostać wstrzymane na 120 godzin. Stany Zjednoczone chcą pomóc w "uporządkowanym wycofaniu się wojsk kurdyjskich z tzw. bezpiecznej strefy na granicy", przekazał na konferencji prasowej wiceprezydent USA Mike Pence.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Świebodzin zdetronizowany. Nowy pomnik Jezusa będzie dużo wyższy
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić