35-letnia turystka nagrała groźną sytuację u podnóża Annapurny. Bardzo bała się zdenerwowanej kobiety. Ta krzyczała, że ją zabije i rzucała w Brytyjkę kamieniami.
Turystka nie wiedziała do końca, co kobieta tak naprawdę jej zarzuca. Nepalka po angielsku powiedziała tylko, że Brytyjczycy są bogaci i dlaczego kobieta jeszcze się targuje - podaje "Independent"
Tyradę właścicielki sklepu przetłumaczyli internauci. W jednym z komentarzy pod filmem czytamy, że kobieta zarzuca turystce rasizm. Twierdzi, że turyści uważają Nepalczyków za psy i osły, i nie mają szacunku dla zwykłych ludzi. Przynosząc herbatę z miasta do sklepu na szlaku, mocno się napracowała i stąd ta cena. Inni turyści podobno płacą jej bez problemu i dziękują.
Wszystko zaczęło się w sklepie. Brytyjska turystka zatrzymała się tam razem ze swoim pasierbem i zamówiła herbatę. Wcześniej zawsze pytała o cenę, ale akurat w tym przypadku o tym zapomniała. Kiedy przyszło do płacenia, sprzedawczyni zażądała 150 rupii (ok. 5 zł). Turystka zarzuciła jej, że to za dużo, bo do tej pory herbata kosztowała ją trzy razy mniej. Nie udało się nic wytargować, więc zapłaciła i wyszła.
Po wyjściu zrobiła zdjęcie szyldowi. Zauważyła to właścicielka sklepu i wybiegła za turystką i jej pasierbem. Próbowała uderzyć kobietę kawałkiem drewna, a później zaczęła gonić. Na szczęście turystce nic poważnego się nie stało - miała tylko otarcie na dłoni.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.