Samochód, którym jechała, zderzył się ze szkolnym autobusem. Wówczas 32-letnia Munira Abdulla doznała poważnych urazów głowy. Tuż przed wypadkiem zdążyła objąć 4-letniego synka siedzącego obok niej na tylnym fotelu. Dzięki temu chłopiec wyszedł z wypadku bez szwanku, jeśli nie liczyć rozległego siniaka.
Pojazd prowadził szwagier Abdulli. Z relacji jej syna Omara Webaira wynika, że kobieta przez kilka godzin nie otrzymała opieki medycznej. W końcu przewieziono ją do miejscowego szpitala, a potem do Londynu. Od tamtej pory była w stanie wegetatywnym - donosi BBC News.
Nigdy się nie poddałem, bo czułem, że któregoś dnia się obudzi. Postanowiłem podzielić się tą historią po to, by inni nie tracili nadziei, nie uważali swoich bliskich za martwych, gdy są w takim stanie - mówił Omar w rozmowie z lokalnymi mediami.
Zobacz też: Co mówią wybudzeni ze śpiączki? Rozmowa z Ewą Błaszczyk
Przez lata Munira Abdulla była przewożona do kolejnych szpitali. Karmiono ją przez rurkę, a fizjoterapeuci dbali o to, by jej mięśnie nie zwiotczały od braku ruchu. W 2017 roku władze Abu Zabi zaproponowały jej rodzinie dotację, dzięki której kobieta mogła zostać wysłana do Niemiec. Tam przeszła kilka operacji, podczas których lekarze wydłużyli skurczone mięśnie rąk i nóg, zaczęto też podawać jej nowe leki. 59-latka wybudziła po kłótni, jaka wywiązała się między jej synem i personelem.
To było nieporozumienie, ale ona poczuła, że jestem zagrożony. Wydawała z siebie dziwne dźwięki, a ja co chwilę wołałem lekarzy, żeby ją zbadali. Mówili, że wszystko jest w normie. Trzy dni później obudziłem się na dźwięk swojego imienia. To była ona! Wołała mnie! Myślałem, że wybuchnę z radości, przez lata czekałem na tę chwilę - opowiadał Omar.
Od tamtej chwili jego mama zaczęła mocniej reagować na bodźce. Czuje też ból i potrafi przeprowadzić rozmowę. Abdulla wróciła do Abu Zabi, gdzie jest poddawana fizjoterapii i dalszej rehabilitacji, której celem jest przede wszystkim poprawienie jej siedzącej postawy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.