Na policję zadzwonili przechodnie. Pod jednym ze sklepów w miejscowości Butte w amerykańskiej Montanie zauważono mężczyznę, który spał w samochodzie. Silnik był cały czas włączony, więc zmartwieni ludzie zadzwonili na policję.
Funkcjonariusze obudzili O’Neila. Wylegitymowali go, ale zauważyli, że mężczyzna zachowuje się podejrzanie. Nie mógł jasno wytłumaczyć, co robił i dlaczego śpi w samochodzie. Mężczyzna chwiał się na nogach i plątał mu się język - informuje Sky News.
Policjanci zbadali jego trzeźwość. Podstawowe badanie wskazało, że O’Neil jest pijany, jednak ten nie zgodził się na badanie krwi, które mogłoby jednoznacznie to potwierdzić. Został zatrzymany w areszcie, a następnego dnia wyszedł za kaucją. Twierdzi, że jest niewinny, a sen w aucie to zwykła drzemka.
Robert O’Neil zyskał swoją sławę po tym, jak w 2011 roku zaczął występować w amerykańskich mediach. Zapraszano go, bo twierdził, że to jego strzały zabiły lidera Al Kaidy, Osamę Bin Ladena. Jego dowódcy nie potwierdzili tych rewelacji, mówiąc, że nie da się jednoznacznie tego udowodnić.
Zobacz także:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.