Cyberpunkowa strzelanka z Polski zainteresowała europejskich filmowców. Studio Europacorp zamierza nakręcić film na podstawie Ruinera. Stworzyło go warszawskie studio Reikon Games. O zakupie praw telewizyjnych poinformował serwis deadline.com.
EuropaCorp zamierza zekranizować grę w 2018 roku. Możemy spodziewać się przeboju, bo filmowcy mają na swoim koncie takie hity jak "Transporter", "Uprowadzona", czy ostatnio "Valerian i Miasto Tysiąca Planet". Z wytwórnią związany jest słynny reżyser Luc Besson, który stał za kamerą m.in. "Piątego elementu", "Leona Zawodowca" i "Nikity".
*John Wick trafia do Matrixa. *W ten sposób można opisać rodzimą produkcję na konsole i pecety. W przedstawionym świecie brutalna korporacja zabiera emocje od biednych ludzi, aby sprzedawać je bogatym. Wcielamy się w bohatera, który ma zabójczy zestaw umiejętności. Musi uwolnić się od kontroli korporacji, aby uratować brata.
Według naszej wiedzy to pierwsza polska gra, którą zainteresowali się zagraniczni producenci (poprawcie nas w komentarzach, jeżeli się mylimy). W branży filmowej jednak od wielu lat ekranizują gry komputerowe. Niestety, z reguły recenzje powstałych na ich kanwie filmów nie są zbyt przychylne. Przykładami niewypałów są m.in. "Mortal Kombat", "Assasin Creed", "Max Payne" czy "Need For Speed". Mieszane recenzje zbierała seria "Tomb Raider", która była dla Angeliny Jolie przepustką do filmowej kariery.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.