To najgorszy wynik od lat. Co prawda w 2015 roku nieczytających Polaków było niewiele mniej, bo 63,1 proc., to jednak w 2014 roku było to już tylko 58,3 proc - informuje raport. 16 proc. badanych nie przypomina sobie, żeby czytało cokolwiek: książkę, gazetę, czasopismo, wiadomości w sieci ani nawet tekstu o objętości przynajmniej trzech stron.
Jakąkolwiek książkę przeczytało 36,5 proc. ludzi. Z tego ponad 7 książek przeczytało zaledwie 10,2 proc. Jest to wynik lepszy niż rok wcześniej, ale poza tym wyjątkiem gorszy niż kiedykolwiek. Źródłem przeczytanych książek były przede wszystkim zakup i pożyczenie od znajomego (po 30 proc.). Największą popularnością cieszyły się dzieła Sienkiewicza oraz... E.L. James, autorki erotycznej serii o Greyu.
41 proc. domów nie ma żadnej książki lub jedynie podręczniki. Większość domowych księgozbiorów składa się z mniej niż 50 tomów (64 proc.). Takich liczących powyżej 500 pozycji jest zaledwie 2 proc.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.