Wszystko zostało zaplanowane. Gdańska restauracja Zagroda Rybacka padła ofiarą oszusta, który uciekł, nie płacąc rachunku. Na Facebooku opublikowano nagranie z monitoringu, żeby napiętnować tego rodzaju zachowanie.
Właściciele: "Makabryczny przykład dla syna". Pracowników i gości lokalu najbardziej oburza fakt, że mężczyzna działał w porozumieniu ze swoim nastoletnim synem. Poczekali, aż kelnerzy znikną za rogiem, wsiedli na rowery i uciekli.
"Nie zgłaszamy, bo to nie ma sensu". Właściciele lokalu nie poinformowali policji. Tłumaczą, że wcześniej w takich sytuacjach zgłaszali sprawę, ale nie przynosiło to żadnego efektu.
Liczą na media społecznościowe. Mają nadzieję, że to groźba bycia publicznie napiętnowanym za złodziejstwo najlepiej odstraszy innych, którzy chcą bezpłatnie korzystać z efektów cudzej pracy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.