Thae Yong-ho był głównym kandydatem opozycyjnej Partii Zjednoczonej Przyszłości w zamożnej dzielnicy Gangnam w Seulu. Pokonał kandydata rządzącej Demokratycznej Partii Korei Kim Sung-gona, zdobywając 58,4 proc. głosów.
Republika Korei jest moją ojczyzną. Gangnam to moje miasto rodzinne. Dziękuję wam za wybranie mnie jako pierwszego uciekiniera z Korei Północnej, który zdobył mandat. Będę ciężko pracować - powiedział Thae Yong-ho po ogłoszeniu wyników.
Thae Yong-ho, były zastępca ambasadora Korei Północnej w Londynie, w 2016 r. uciekł z rodziną do Korei Południowej. Dyplomata powiedział, że zdecydował się uciec, ponieważ nie chciał, aby jego dzieci miały "nieszczęśliwe" życie w Korei Północnej. Wyznał, że popadł w "rozpacz" po tym, jak przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un nakazał stracenie urzędników państwowych i zajął się rozwojem broni nuklearnej. Korea Północna nazwała uciekiniera "ludzką szumowiną" i oskarżyła go o ujawnianie tajemnic rządowych, malwersacje i gwałty na dzieciach.
Przed wyborami Thae mówił, że postanowił ubiegać się o mandat do parlamentu, aby pomóc Korei Południowej zrozumieć prawdziwą naturę Korei Północnej i opracować lepszą politykę zjednoczenia. Powiedział, że jego zwycięstwo da również nadzieję mieszkańcom Północy, którzy cierpią z powodu reżimu Kim Dzong Una.
Chcę im powiedzieć, że jest nowy sposób na ich przyszłość - mówił.
Wyniki wyborów parlamentarnych w Korei Południowej
Wybory parlamentarne w Korei Południowej odbyły się w środę 15 kwietnia. Mimo pandemii koronawirusa do lokali wyborczych ruszyły tłumy wyborców. Frekwencja była najwyższa od 28 lat i wyniosła 66 proc. Wybory wygrała rządząca Partia Demokratyczna, która zdobyła ponad połowę mandatów.
Zobacz także: Wybory prezydenckie 2020. Rzecznik PKW przyznaje: "mamy problem"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.