Myślała, że ułożyła sobie życie w Wielkiej Brytanii. 23-letnia Pakistanka dostała stypendium edukacyjne, a cztery prestiżowe uniwersytety zaproponowały jej studiowanie astrofizyki. Jednak zamiast przeglądać oferty King’s College London, Bristol University, Sheffield University i Queen Mary University, dziewczyna martwi się wiszącym nad nią widmem deportacji.
Pół życia spędziła w Wielkiej Brytanii. Dziewczyna nie wyjawia swojego nazwiska w obawie przed ojcem. Cała rodzina przeprowadziła się z Pakistanu w 2007 roku. Jednak po kilku latach ojciec zadecydował o powrocie. W Anglii nie ośmielał się stosować przemocy fizycznej wobec bliskich, ale w Pakistanie zamknął całą rodzinę w domu za próbę odwiedzenia krewnych. Wszyscy uciekli przed nim do Wielkiej Brytanii.
Uważam się za Brytyjkę, zaadaptowałam się do kultury. Mieszkam tu i czuję się kimś z Zachodu - podkreśla 23-latka w rozmowie z "Independent".
Urzędnicy odrzucili wniosek o azyl jej i siostry. Ich zdaniem nie przedstawiły wystarczających dowodów na zagrożenie przemocą domową. Poradzono im, by po powrocie do Pakistanu poprosiły lokalne władze o ochronę. 23-latka złożyła odwołanie i czeka na werdykt.
Ponieważ są pełnoletnie, bezzwłocznie zaaranżujemy ich małżeństwa. Kiedy córki były jeszcze dziećmi, obiecałem mojemu bratu, że kiedyś wyjdą za jego synów - napisał ojciec 23-latki w liście adresowanym m.in. do pakistańskiego sądu.
Dziewczyna boi się, że będzie kolejną ofiarą zabójstwa honorowego. Podkreśla, że sprzeciwienie się woli ojca byłoby zniewagą dla całej rodziny. Według raportu dr. Farhaana Wali co piąte zabójstwo w Pakistanie podyktowane jest motywami "honorowymi", a większość sprawców to ojcowie lub bracia ofiar. Zmuszanie kobiet do małżeństwa jest nielegalnym, lecz bardzo powszechnym zwyczajem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.