Nie wiadomo dlaczego doszło do rękoczynu. Jak podaje dailymail.com, pasażerowie czekali na opóźniony o 13 godzin lot. Kiedy żona mężczyzny pytała pracownika lotniska, dlaczego nie może dostać jedzenia dla dziecka, inny uderzył jej męża. Podobno tylko się uśmiechnął i wymierzył cios.
Mój 64-letni mąż odciągnął agresora i przytrzymał go. Wszyscy byli przerażeni – mówi jedna z pasażerek, która widziała zajście
*Linia lotnicza, która obsługiwała lot już zareagowała. *Na Twitterze rzecznik easyJest napisał, że to nie był ich pracownik. To osoba z firmy Samsic, która na lotnisku ma pomagać osobom niepełnosprawnym.
Atak na pasażera przelał czarę goryczy wśród pasażerów. Tamtego dnia 13 godzin czekali na to, aż z Londynu przyleci kolejna maszyna i ich zabierze. Samolot, którym mieli wrócić został uszkodzony. Cysterna z paliwem ruszyła zanim pracownicy odłączyli wąż od maszyny. Pasażerowie narzekali, że na lotnisku panował chaos, a na czas oczekiwania dostali vouchery o wartości zaledwie 4 euro.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.