Wiedzieliście, że do początków XX wieku szampon nie był stosowany powszechnie? To wtedy "New York Times" zaczął publikować teksty, w których doradzał kobietom mycie włosów co dwa tygodnie. Niewiarygodne jest to, że do tego czasu robiono to tylko raz w miesiącu [sic!]. Naprawdę trudno sobie wyobrazić, jak wyglądały wtedy włosy...
A jak dziś eksperci podchodzą do tego zagadnienia?
Powinnaś myć swoje włosy co najmniej dwa razy w tygodniu, ale najlepiej robić to, kiedy czujesz, że Twoje włosy potrzebują czyszczenia – powiedział konsultant ds. włosów Scott Cornwall w wywiadzie dla independent.co.uk.
To jednak nie jest wcale takie proste. Ważny jest bowiem rodzaj włosów. Jeśli mamy bardzo grube i długie, kręcone włosy i potrzebujemy dużo czasu na ich suszenie, czy układanie, to powinnyśmy ograniczyć się do zaledwie jednego mycia w tygodniu. Cienkie i proste, należy myć częściej - najlepiej co trzy dni.
Pielęgnację należy dostosować także do kosmetyków, które stosujemy. Niektórzy styliści są zdania, że odżywka nie musi być używana w tym samym czasie, co szampon. Te prezapraty pełnią bowiem zupełnie inne funkcje. Szampony czyszczą nasze włosy, a odżywki zwiększają ich ciężar oraz poprawiają wygląd i teksturę włosów.
Najważniejsze w pielęgnacji, jest znalezienie przyczyny problemu. Nasze włosy stają się tłuste, ponieważ gromadzi się łój, który produkują gruczoły na skórze. Znajdują się one na całym ciele z wyjątkiem dłoni i spodu stóp. Szampon pomaga nam pozbyć się tej wydzieliny z naszych włosów.
Niektórzy eksperci przekonują jednak, że i bez tego specyfiku można się obyć. Zwolennicy tej teorii są zdania, że szampon wypłukuje z naszych włosów naturalne oleje, a skóra głowy reaguje negatywnie tworząc więcej łoju i włosy stają się bardziej tłuste. Równowagę skóry głowy możemy przywrócić przez mycie włosów wodą i naturalnymi składnikami np. jajkami, cytryną, miodem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.