Trump skorzystał z uprzejmości południowokoreańskiego prezydenta. Dyrektor ds. bezpieczeństwa narodowego poinformował, że spełnił prośbę Donalda Trumpa i przekazał Korei Północnej życzenia urodzinowe dla Kim Dzong Una w jego imieniu.
Nie ujawniono jednak dokładnej treści życzeń. Chung Eui-yong powiedział tylko, że wiadomość przekazano do Pjongjangu "odpowiednimi środkami". Trump poprosił Seul o przekazanie życzeń Kimowi podczas spotkania w Białym Domu w tym tygodniu.
Na początku roku Kim Dzong Un poprzysiągł wzmocnić swój arsenał jądrowy. To wyraz nieukrywanej frustracji z powodu zawieszonych negocjacji nuklearnych ze Stanami Zjednoczonymi. Przywódca Korei Północnej potępił też "gangsterskie" amerykańskie sankcje.
Zobacz też: Konflikt Iran-USA. Włodzimierz Czarzasty zasiał ziarno niepokoju ws. Polski
Północ zerwała prawie całą współpracę z Południem w ostatnich miesiącach. Jednocześnie Kim Dzong Un żąda od Seulu odsunięcia się od Stanów Zjednoczonych i wznowienia wspólnych projektów gospodarczych wstrzymanych z powodu amerykańskich sankcji.
Mimo impasu w negocjacjach, Donald Trump i Kim Dzong Un nie szczędzą sobie miłych gestów. Korea Północna nigdy oficjalnie nie potwierdziła daty urodzenia swojego przywódcy. Jednak państwowe media informowały w 2014 roku, że Dennis Rodman zorganizował 8 stycznia mecz towarzyski z okazji urodzin Kima. Od tego czasu Zachód uznaje 8 stycznia za umowną datę urodzenia dyktatora - przypomina agencja Reuters. Niektórzy komentatorzy uważają, że składając życzenia, Trump potwierdził datę urodzin Kima.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.