Morderca z USA przyznał się do winy. 21-latek potwierdził w sądzie wszystkie stawiane mu zarzuty. Za zamordowanie Jamesa i Denise Closs oraz porwanie ich córki Jayme skazano go na podwójną karę dożywotniego pozbawienia wolności. Dodatkowo, za porwanie nieletniej i przetrzymywanie jej przez 88 dni, sąd wymierzył mu 40 lat więzienia.
Sędzia nie znalazł powodów do łagodniejszego orzeczenia. Podczas ogłaszania wyroku James Babler mówił, że Petterson jest „uosobieniem zła” i gdyby wyszedł kiedyś na wolność, mógłby chcieć odnaleźć i zabić Jayme Closs - donosi telewizja Fox News.
Nie mam wątpliwości, że jesteś jedną z najniebezpieczniejszych osób, jakie kiedykolwiek chodziły po Ziemi – powiedział sędzia James Babler.
Zobacz też: Aresztowana po 38 latach. Odpowie za morderstwo
Skazany zaplanował swoją zbrodnię. Wg ustaleń śledczych, Petterson wybrał 13-letnią Jayme na swoją ofiarę po tym, jak zauważył ją wchodzącą do szkolnego autokaru. Śledził następnie jej powrót do domu, po czym wszedł do środka, żeby następnie zastrzelić jej rodziców i porwać dziewczynkę, którą przetrzymywał w oddalonym o blisko 100 km domku kempingowym.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.