Mimo przyznania się do utrzymywania stosunków z nieletnim nauczycielka uniknęła kary pozbawienia wolności. W oparciu o ugodę kobiecie zawieszono prawa do wykonywania zawodu na okres trzech lat.
Nauczycielka uniknęła kary więzienia za sypianie ze swoim uczniem
Wszystko zaczęło się w 2016 roku. Loryn zaczęła sypiać z nastolatkiem kilka miesięcy po tym, jak została zatrudniona w szkole jako nauczycielka w zastępstwie za innego pedagoga.
Zobacz także: Sezon strajkowy ruszył. Nauczyciele dołączą?
W styczniu 2017 roku została już zatrudniona na pełen etat. Po 5 miesiącach na światło dzienne wypłynęła informacja, że Barclay sypia ze swoim uczniem. Chłopak miał wówczas 17 lat - prawo w Missouri zabrania osobom dorosłym uprawiania seksu z osobami, nad którymi sprawują władzę.
Kobieta przyznała się do utrzymywania kontaktów seksualnych z osobą nieletnią. Para miała spotykać się w domu nastolatka, a do stosunku doszło pierwszy raz jesienią, drugi raz zimą. Uczeń zeznał, że "uprawiali seks dwa razy, a raz seks oralny".
Podczas rozprawy w sierpniu 2018 roku nastolatek opowiedział, jak rozpoczął się ich romans. Para zaczęła wysyłać do siebie wiadomości - odkryła, że łączą ich zainteresowania i hobby.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.