Policjanci posunęli się za daleko. Tak uważają media w Orlando, które dotarły do nagrań z zatrzymania zaledwie 6-letniej dziewczynki. Policjantów wezwała nauczycielka, która próbowała uspokoić niesforną uczennicę. Wtedy dziecko dostało napadu furii, kilka razy kopnęło ją i uderzyło.
Do przyjazdu policjantów dziecko uspokoiło się. Funkcjonariusze uznali jednak, że muszą zawieźć 6-latkę na komisariat i przedstawić jej zarzuty. Na nagraniu słychać płacz dziewczynki prowadzonej do radiowozu z rękoma skrępowanymi opaską uciskową. Błagała policjantów o drugą szansę.
Policjanci zatrzymali 6-letnie dziecko i przewieźli je na komisariat
Nauczyciele byli zaniepokojeni działaniami policjantów. Na nagraniu słychać ich protesty przeciwko zatrzymaniu tak małego dziecka, a tym bardziej krępowania mu rąk opaską uciskową. Rodzina dziewczynki została poinformowana o sprawie, kiedy 6-latka była w drodze na komisariat. Tam pobrano jej odciski palców, zrobiono zdjęcia i przedstawiono zarzut naruszenia nietykalności cielesnej nauczycielki.
Zobacz też: "Kresy Świata": Policjant za granicą chciał wziąć łapówkę. Polaka uratowało jedno
Gdyby miała większe ręce, założyłbym jej zwykłe kajdanki. Nic jej nie będzie, odbiorą ją do domu za kilka godzin. Zatrzymywałem już 7-latków za kradzieże w sklepach. Jeśli ona ma 6 lat, to pobiła rekord - powiedział policjant.
Kierujący akcją policjant został zwolniony po 23 latach służby. Funkcjonariusz złamał przepisy, które zezwalają na zatrzymanie dziecka poniżej 12 lat dopiero po otrzymaniu zgody przełożonego. Drugi policjant kilkakrotnie wyrażał wątpliwości, czy zatrzymanie tak młodego dziecka jest zgodne z regulaminem. Został uniewinniony po wewnętrznym śledztwie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.