Oskarżony to 30-letni Assmir Contreras-Martinez. W maju policjant, który go zatrzymał, znalazł w jego samochodzie 33 kg białego proszku. Później stwierdzono, że to fentanyl. Teraz Meksykaninowi postawiono zarzuty w sądzie w Teksasie.
Fentanyl zbiera żniwo w społecznościach w całym kraju. Nie możemy tolerować handlu tym narkotykiem na północy Teksasu, zwłaszcza gdy dopuszczają się go ci, którzy mają chronić naszych społeczności, czy to w kraju, czy gdzieś indziej - oznajmił prokurator Nealy Cox.
Skonfiskowany fentanyl mógłby zabić przeszło 10 milionów osób. Tak ocenili to eksperci z agencji rządowej DEA. Agent specjalny Clyde E. Shelley Jr podkreślił, że "fentanyl to zagrożenie numer jeden" i że "jest on przyczyną epidemii opioidowej w USA".
Opioidy syntetyczne, takie jak fentanyl, przedawkowało ok. 32 tys. ludzi w USA. To dane Centrów Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) za ubiegły rok – informuje Fox News.
Contreras-Martinez może spędzić resztę życia w więzieniu. Jeśli kiedykolwiek wyjdzie na wolność, to prawdopodobnie zostanie deportowany do Meksyku. 30-latek przyznał, że przewoził fentanyl z Kalifornii na Florydę. Za jeden taki transport dostawał 6 tys. dolarów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.