Deborah Falcione szukała swojego pupila i powoli traciła nadzieję. Temperatura zaczęła spadać poniżej zera i kobieta myślała, że już nigdy nie zobaczy pudelka, który wabi się Porschia. Do zdarzenia doszło w Pensylwanii w gminie Whitehall.
Pies porwany przez ptaka. Wrócił do domu po 28 godzinach
Jednak w piątek po południu wszystko się zmieniło. Kobieta otrzymała telefon ze Szpitala dla Zwierząt w Banfield. Dowiedziała się, że znajduje się tam jej pies: "Powiedziałam: 'to niemożliwe'. Przecież nie mogła przeżyć 28 godzin przy 10-stopniowej pogodzie" - powiedziała Falcione.
Jej pies waży półtora funta (0,6 kilograma), jest ślepy, głuchy i ma 16 lat. Porschia została znaleziona nieopodal domu przez sąsiada.
Nie mam pojęcia, jak się wydostała. Jak to przetrwała? Nigdy się nie dowiem, ale wiem jedno, pies żyje dzięki łasce Boga.
Weterynarze opiekowali się suczką, która była w letargu. Pies nie miał złamanych kości. Ptaki bardzo często porywają drobne czworonogi. Najczęściej dzieje się tak po zimie, kiedy ptaki są wygłodniałe. Atakują wówczas na łąkach i coraz częściej w miastach.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.