USA mówią o możliwym ataku ze strony Iranu. Anonimowy przedstawiciel rządu stwierdził, że siły irańskie prowadzą "potencjalne przygotowania” do "możliwego ataku na siły USA w tym regionie". O wysłaniu lotniskowca i bombowców poinformował doradca ds. bezpieczeństwa narodowego John Bolton.
Amerykanie "nie szukają wojny z irańskim reżimem". Bolton zaznaczył jednak, że USA "są w pełnej gotowości, by odpowiedzieć na jakikolwiek atak" ze strony Iranu lub jego sojuszników.
Stany Zjednoczone wysyłają lotniskowiec USS Abraham Lincoln i eskadrę bombowców w region Centralnego Dowództwa Stanów Zjednoczonych, aby dać wyraźny, niepozostawiający wątpliwości sygnał reżimowi irańskiemu, że wszelkie ataki na interesy Stanów Zjednoczonych lub naszych sojuszników spotkają się z bezlitosnym odwetem – powiedział Bolton, którego cytuje Reuters.
Ostatnio doszło do zaostrzenia konfliktu na linii USA-Iran. To pokłosie m.in. dążenia amerykańskich władz do zaostrzenia sankcji i pozbawienia Iranu dochodów z eksportu ropy. Oliwy do ognia dolał fakt, że administracja Trumpa uznała niedawno Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej za organizację terrorystyczną. Korpus to jedna z dwóch gałęzi irańskich sił zbrojnych.
Spór o cieśninę Ormuz. Bolton nie wskazał konkretnego powodu wysłania lotniskowca i bombowców, ale może to być bezpośrednia odpowiedź USA na niedawne groźby Iranu, że zablokuje cieśninę pomiędzy Zatoką Perską a Zatoką Omańską. Przez cieśninę Ormuz transportuje się ok. 20 proc. wykorzystywanej na świecie ropy naftowej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.