Otto Warmbier został skazany za próbę kradzieży propagandowego plakatu z hotelu. O całej sprawie pisaliśmy już tutaj. Po ogłoszeniu wyroku nie trzeba było długo czekać na reakcję amerykańskiego rządu.
Nie ma wątpliwości, że student jest pionkiem w międzynarodowej grze. Rzecznik Białego Domu Josh Earnest, przyznał, że Amerykanie "mocno zachęcają" Koreańczyków, by ułaskawili Warmbiera i natychmiast go wypuścili. Z kolei dziennikarz BBC Stephen Evans przyznaje, że 15 lat to bardzo surowy wyrok, biorąc pod uwagę dotychczasowe kary dla obcokrajowców - czytamy na BBC.
Przez ostatnie lata podobnych przypadków było wiele. W grudniu ubiegłego roku kanadyjski pastor został skazany na dożywocie w łagrze za "zbrodnie przeciwko krajowi". Z kolei amerykańską pracownicę organizacji humanitarnych wydalono z Korei w kwietniu 2015 roku za antykoreańską propagandę. Kilku innych Amerykanów zostało skazanych za wrogie działania, ale wypuszczano ich po dogadaniu się z rządem USA. Najprawdopodobniej wypuszczenie Warmbiera ma być kolejnym "aktem dobrej woli" Kim Dzong Una i powodem, by zmniejszyć naciski ONZ na Koreę Północną.
Nie przegap:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.