Pentagon chce 66 mln dolarów na rozwój dronów z laserami światłowodowymi. Krążąc nad pozycjami wroga mają atakować jego rakiety z głowicami jądrowymi tuż po tym, jak opuszczą silos lub mobilną platformę startu - donosi Defense One.
Na jesieni 2017 roku do opracowania tej broni przystąpiły trzy koncerny. Lockheed Martin, Boeing, oraz General Atomics w najbliższych miesiącach pokażą swoje pomysły na bezzałogowe pojazdy latające i strzelające laserem. Pentagon z trójki wybierze zwycięzcę i przekaże mu fundusze na przygotowanie urządzenia i jego wdrożenie. "Laserowe" drony mają być gotowe do 2020 roku.
Innowacyjny sposób przechwytywania rakiet ma obronić najdalej wysunięte tereny USA i jej przyjaciół. Korea Północna już dziś jest w stanie zaatakować wyspę Guam, Hawaję czy Japonię. Projekt nazwany Low Power Laser Demonstrator ma być alternatywą dla, szwankującej ostatnio, tarczy antyrakietowej opartej na pociskach przechwytujących.
W styczniu ogłoszono jeszcze jeden ciekawy konkurs na urządzenia latające. Wojsko amerykańskie chciałoby wyposażyć swoich żołnierzy w zdalnie sterowane drony-insekty i drony-nietoperze. W przyszłości miałyby to być zupełnie autonomiczne urządzenia, bez pomocy człowieka wykonujące misje w trudnych warunkach.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.