Plony w Polsce i innych krajach bałtyckim są bardzo małe. W Niemczech i Skandynawii można je opisać nawet jako katastrofalne – mówi brytyjski analityk Cedric Porter.
Brytyjczycy kupują poza granicami 750 tys. ton ziemniaków każdego roku. Ale zagraniczne zbiory mają być tym razem o 20 proc. mniejsze. Jeszcze więcej, bo aż 1 mln ton, dostarcza Wielkiej Brytanii rodzime rolnictwo. Niestety również ono boryka się w tym roku z suszą, czytamy w Daily Mail.
Możecie spodziewać się, że frytki będą w przyszłym roku mniejsze – zarówno na Wyspach jak i całej Europie – dodaje analityk.
*Mniejsze zbiory i mniejsze warzywa to problem niemal w całej Europie. *Dotyczy on również Francji, Włoch, Dani czy Holandii.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.