Zanim funkcjonariusze przybyli na miejsce, Abhishek Yadav został pobity przez uczestników festiwalu. Jak informuje "Independent", należący do hinduskiego nacjonalistycznego ugrupowania Vishwa Hindu Parishad mężczyzna zamiast do aresztu trafił do szpitala, gdzie opatrzono jego rany. Nie zdołał jednak uniknąć sprawiedliwości - sąd w mieście Mau Aima postawił mu zarzut zakłócania porządku oraz spowodowania niepokojów podczas zgromadzenia religijnego.
Sprawa wywołała ogromne poruszenie w środowisku politycznym w Indiach. Rodzina oskarżonego twierdzi, że został on zmuszony do założenia burki przez swoich przeciwników politycznych, którzy również mieli doprowadzić do jego pobicia. Ugrupowaniu Vishwa Hindu Parishad, do którego należy polityk, zarzuca się brutalne ataki na mieszkających w Indiach muzułmanów. Sam Yadav wniósł skargę przeciwko siedmiu mężczyznom, którzy, jak twierdzi, odpowiadają za naruszenie jego nietykalności osobistej.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.