"Koniec rozmów. Pora pozwolić kobietom prowadzić". Książę Al-Walid ibn Talal wrzucił na Twittera takie zdanie z linkiem do listu otwartego, w którym wymienia finansowe, społeczne i religijne korzyści wynikające z pozwolenia paniom na prowadzenie pojazdów.
Zakaz prowadzenia samochodów jest podobną kwestią jak zakaz otrzymania odpowiedniej edukacji przez kobiety. Są to niesprawiedliwe działania tradycyjnego społeczeństwa, dużo bardziej restrykcyjne, niż zezwalają na to nakazy religii - napisał w liście A-Walid cytowany przez "The Independent".
Kobiety muszą polegać na szoferach i taksówkach. Mężczyźni często też muszą urywać się z pracy, by zawieźć żonę z dziećmi np. do lekarza. Książę Al-Walid ibn Talal, nieposiadający jednak formalnej pozycji w saudyjskim rządzie, twierdzi, że kosztuje to gospodarkę kraju ogromne kwoty i dezorganizuje pracę firm. Według niego zgoda na prowadzenie samochodów przez kobiety to pilne zapotrzebowanie społeczne, wymuszone przez zmieniającą się sytuację ekonomiczną.
W kwietniu uznano, że decyzja leży w gestii społeczeństwa. Wicenastępca tronu i drugi wicepremier, Muhammad ibn Salman, stwierdził wtedy, że "naród wciąż nie jest przekonany".
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.