Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Piotr Kalsztyn | 
aktualizacja 

W restauracji polują na naiwnych. Obiad za 1100 euro

38

Ekstremalnie wysoki rachunek za posiłek musieli zapłacić japońscy studenci w Wenecji.

W restauracji polują na naiwnych. Obiad za 1100 euro
(Facebook.com)

Japończycy czują się oszukani przez właściciela restauracji w Wenecji. Goście, którzy na co dzień studiują na Uniwersytecie w Bolonii, zamówili trzy steki i smażoną rybę w lokalu Osteria da Luca w okolicach Placu Świętego Marka. Nie pili nawet alkoholu, a jedynie wodę. Kelner wystawił im rachunek 1145 euro - informuje "Venezia Today".

Goście restauracji zapłacili olbrzymi rachunek. Nie chcieli jednak porzucić sprawy i poinformowali o niej lokalnych aktywistów. Zainterweniował sam burmistrz. Napisał na Twitterze, że aktualnie stara się potwierdzić tę informację. Jeżeli okaże się prawdziwa, wtedy odpowiedzialni zostaną ukarani.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Właściciel restauracji ucina sprawę. W rozmowie z mediami stwierdził jedynie, że nie pamięta, aby miał ostatnio problemy z japońskimi klientami. Lokal ma fatalną opinię. Na 323 recenzje w serwisie TripAdvisor aż 83 proc. stwierdza, że miejsce jest okropne.

*Internauci, którzy odwiedzili restaurację próbują rozszyfrować tajemnicę wysokiego rachunku. *Prawdopodobnie chodzi o to, że ceny w menu podane są za 100 gramów (taka porcja ryby ma kosztować 8 euro)
. Butelka wody ma kosztować w restauracji 5 euro. Doliczana jest również "opłata za stół”.

Co ciekawe, nie było opłaty za oddychanie powietrzem – kąśliwie napisała internautka StellaTravels100 na portalu TripAdvisor.

Zobacz także: Zobacz także: Szukasz pracy? Udaj się do Wenecji!

To nie pierwszy taki przypadek w Wenecji. W listopadzie na pierwsze strony gazet trafiła restauracja, w której brytyjscy turyści zapłacili za obiad 526 euro. Napisali wtedy list do burmistrza miasta.

*Burmistrz wcześniej reagował dość gwałtownie. *Mówił we włoskiej telewizji, że turyści są skąpi. Najpierw jedzą i piją w restauracji, a potem mówią, że nie znają języka. Teraz najwyraźniej uznał, że roszczenia turystów nie są bezpodstawne i ktoś żeruje na ich naiwności.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić