Dziewczynki opracowały drobiazgowy plan. Kobieta ucząca je na co dzień w szkole położonej w mieście Avon Park zauważyła, że nastolatki gorączkowo szukają teczki na dokumenty. Gdy w końcu ją znalazły, nauczycielka dostrzegła w środku dokładne opisy planowanych morderstw. Ofiary były wymienione z imienia i nazwiska lub przedstawione za pomocą inicjałów.
Straszne jest nie wiedzieć, czy twoje dziecko znajdowało się na tej liście. Nic nie wskazywało na to, że któraś z nich może to zrobić. Obie były naprawdę miłe i popularne w szkole - powiedziała Vicy Setters, mam jednego z uczniów.
Teczka zawierała szokujące szczegóły. Na ośmiu kartkach rozpisane były m.in. sposoby zdobycia broni, zamordowania człowieka, a nawet pozbycia się ciała. Kiedy 14-latki zorientowały się, że nauczycielka może ujawnić ich plany policji, jedna z nich miała powiedzieć, że podczas przesłuchania przedstawi całą sytuację jako żart - podaje CNN.
Bez względu na to, czy coś jest zapisane na kartce, czy też powiedziane prosto w twarz, to trzeba mieć świadomość, że ktoś może nas za to pociągnąć do odpowiedzialności – skomentował Andrew Lethbridge, wicedyrektor szkoły w Avon Park.
Policja bada sprawę. Śledztwo prowadzone przez funkcjonariuszy ma wykazać, czy nastolatki rzeczywiście miały zamiar kogoś skrzywdzić, czy też tylko się wygłupiały. Jeśli okaże się, że naprawdę planowały morderstwa, mogą odpowiadać na szereg poważnych zarzutów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.