Adwokat Palani potwierdził, że jego klientka opuściła kraj. Ponieważ wcześniej zabrano jej paszport, sąd w Kopenhadze 20 grudnia zadecyduje, czy powinna trafić do więzienia. Nie ma znaczenia, że walczyła po stronie koalicji, do której należy również Dania - informuje "Independent". Przepisy mają zapobiegać dołączaniu obywateli Danii do szeregów Państwa Islamskiego i innych organizacji terrorystycznych.
A dla Palani była to już recydywa. Dziewczyna straciła paszport we wrześniu 2015 roku. Sąd w Kopenhadze uznał, że walcząc w szeregach kurdyjskiej milicji, działała na szkodę Danii. Dziewczyna zapowiedziała, że nie zamierza rezygnować z walki przeciwko ISIS, dlatego straciła dokument. Nie powstrzymało to jednak dzielnej Dunki, która wolność Syrii i Iraku ceni sobie wyżej niż własną.
Jak mogę stanowić zagrożenie dla Danii i innych krajów, skoro byłam żołnierzem armii wspieranej przez Danię w walce z Daesh? - pytała na Facebooku, kiedy zabrano jej paszport.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.